Władca Pierścieni 3019
Gondolin - Klub gier bitewnych z Koła

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Wieża Dzikiej Magii
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Władca Pierścieni 3019 Strona Główna -> Rozrywka / Zabawy
Autor Wiadomość
Dekares




Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:02, 18 Lis 2009    Temat postu:

Witam

Spoglądam na wilczyce i każe je pozostać na miejscu(gdyby chciała zagryźć coś z czym mogła by sobie nie poradzić). Cicho ale wyraźnie proszę Lethosa o pomoc przy niesieniu Damianusa,chcę go dotransportować bliżej wejścia do ruin(jednocześnie w jakieś miejsce które zapewni mu osłonę zanim się obudzi). Wilczycy każe podążać za mną i kiedy ułożymy rannego pilnować go.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dekares dnia Czw 14:21, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LethosSkagss




Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rhun

PostWysłany: Sob 17:23, 12 Gru 2009    Temat postu:

Krasnolud łapie Damianusa pod pachy i razem z druidem stara się odciągnąć poszkodowanego w stronę obiecująco wyglądającej przybudówki , która tylko połowicznie wytrzymała próbę czasu. Milo (Spostrzegawczość: 24 *sukces*) udaje ci się dostrzec jakiś dziwaczny, wielki cień. Nie masz jednak pojęcia co może go rzucać. Marco, wyraźnie czujesz, że coś stawia potężne, wstrząsające ziemią kroki. Wewnątrz budowli zauważasz jakąś potężną, zwalistą postać. Dajesz reszcie do zrozumienia, że czeka was walka. Lethos zwraca swój wzrok w górę, na zrujnowaną kopułę.
- A żeby to jasny szlag!- krzyczy posyłając w górę jeden ze swoich toporów. Trafia on z głośnym mlaśnięciem w brzuch goblina. Potworek spada na ziemię z wrzaskiem. Po chwili z góry spadają na was prymitywne goblinie strzały, kilka bestyjek schodzi do was po ścianie budynku. Przygotowujecie się do odparcia ich, dobywacie broni. Wtedy ściana tuż obok Marco eksploduje i w postaci tysiąca odłamków opada na ziemię. Wśród pyłu i kurzu dostrzegacie potężną postać, która w muskularnych łapach ściska groźnie wyglądającą maczugę. Nie macie wątpliwości... Orkowie sprowadzili swoich niewolników i pupila, ogra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Makotto




Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rubierze Pogranicza

PostWysłany: Wto 11:50, 15 Gru 2009    Temat postu:

Kiedy ma miejsce eksplozja osłaniam oczy ramieniem, zaraz po tym chwytam miecz oburacz i skacze na potwora tnąc ze wszystkich sił majac nadzieje na zabicie go jednym ciosem. Na moich ustach widnieje szeroki usmiech mieszający sie z gniewnym grymasem na pomarszczonej, brodatej twarzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
schagi
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Są różne wersje

PostWysłany: Wto 21:03, 15 Gru 2009    Temat postu:

Gdy ściana eksploduje, turlam się do tyłu dobywając łuku. Kiedy Marco znajduje się na plecach potwora, strzelam w łydki ogra (jedna strzała).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dekares




Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:25, 20 Gru 2009    Temat postu:

Witam

Dekares na początek rzuca Przewodnictwo na Lethosa(+1 do jednego rzutu na atak , obronnego albo testu umiejętności), Po czym (jeśli ogr nadal walczy) rzuca w ogra czar Racę(staram się tak rzucić aby ewentualne oślepienie ogra nastąpiło przed skomasowanym atakiem naszych wojowników). Jeśli chodzi o dalsze deklaracje to chwycę za sejmitar i razem z wilczycą ruszę na przeciw goblinom(będę unikał ewentualnej konfrontacji z ogrem pozostawiając go lepszym wojownikom w drużynie chyba że będę zmuszony z nim walczyć lub wystawi mi się na jakiś okazyjny atak).
Postaram się aby uzyskać nad nimi flankowanie, szybka wilczyca powinna nie mieć wielkich problemów z obejściem ich od flanki. Staram się za wszelką cenę nie dopuścić żadnych goblinów w kierunku nieprzytomnego Damianusa ale jednocześnie nie pozwolę się(a przynajmniej będę próbował)otoczyć.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dekares dnia Nie 15:28, 20 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LethosSkagss




Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rhun

PostWysłany: Nie 16:36, 20 Gru 2009    Temat postu:

Wojownik chce skoczyć na ogra, jednakże nagle zaczyna mu się kręcić w głowie (test obronny na wytrwałość, wynik 13 *porażka*) , która po chwili eksploduje nieopisanym bólem. To jeden z goblinów, które pozostały na górze rzucił na niego czar. W chwili gdy stworek kończy rzucać czar trafiają go strzały Milo (dwa testy ataku z wynikami: 15 *sukces* i 16 *sukces*, obrażenia: 2k6=7). Pociski utkwiły w piersi potworka, ten spojrzał na nie ze zdumieniem i spadł w dół, umarł. Widząc śmierć swego przywódcy gobliny tracą rezon i uciekają. W tym czasie Dekares z powodzeniem rzuca zaklęcie na krasnoluda, który miota w giganta toporem (rzut z wynikiem 17 *sukces* obrażenia 1k6+3=5), bestia z rykiem rzuca się na krasnoluda wymachując maczugą. W tym czasie Damianus odzyskuje przytomność, a Marco (wytrwałość z wynikiem 16 *sukces*) zbiera się po nagłym ataku bólu, który spowodowało uderzenie zaklęcia. Z czoła wojownika spadają krople krwi. Bestia wpada na krasnoluda uderzając z pełną mocą w pawęż paladyna (test ataku z wynikiem 23 *sukces*, obrażenia 2k8+7=16. Cios zmniejsza PW pawęży.). Lethos wywraca się na ziemię, co prawda całkowicie się zasłonił, ale siła ciosu była naprawdę wielka, o czym świadczył głuchy trzask. Na szczęście tarcza wytrzymała...

Co robicie?

Przypominam: Lethos stracił toporek, Dekares czar 0wego poziomu, Damianus wstał, a Milo stracił dwie satrzały. Ogr dostał ranę i przepił 5PW.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LethosSkagss dnia Nie 16:37, 20 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Makotto




Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rubierze Pogranicza

PostWysłany: Nie 17:58, 20 Gru 2009    Temat postu:

Dotykam czoła i patrze beznamiętnie na krew na moich palcach. Spluwam na ziemie.
-Nienawidze czarodziejów...
Pochylam sie i szarżuje na ogra z mieczem przed sobą. Tne z całej siły w celu rozpłatania bestii na dwoje, albo chociaż zabicia jej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dekares




Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:24, 20 Gru 2009    Temat postu:

Witam

Skoro gobliny uciekają a ogr już jest przy nas, to porzucam pomysł ataku na gobliny ale nadal rzucam Racę w ogra(chyba że mógłbym oślepić także swoich).

Po tym dobywam sejmitar i ruszam na ogra, starając się podejść tak aby dać komuś pewnie Tobie Makotto flankowanie.
Wilczycy tez każe atakować ale z drugiej strony.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LordDamianus




Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kościelec

PostWysłany: Nie 18:27, 20 Gru 2009    Temat postu:

Damian powoli wstaje. Jest trochę otumaniony ale słyszy odgłosy walki.
Po podniesieniu głowy widzi ogra i mówi: -Co to kurwa jest?
Strzelam w ogra tyloma strzałami ile się da, a potem szarżuje na niego z sejmitarem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
schagi
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Są różne wersje

PostWysłany: Nie 18:56, 20 Gru 2009    Temat postu:

Dobywam dwie strzały i posyłam je w łydy ogra (ewentualny atak okazyjny), po wysłaniu ich wkraczam po cichu do świątyni i trzymając się cienia, myśląc że towarzysze spokojnie sobie poradzą z niebezpieczeństwem. Rozbroję jeszcze kilka ewentualnych pułapek żeby zaoszczędzić czas na grupowym zwiedzaniu kompleksu.
-W końcu zachowują się strasznie głośno.- myślę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LethosSkagss




Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rhun

PostWysłany: Pon 20:33, 21 Gru 2009    Temat postu:

Testy inicjatywy: Inicjatywa porównawcza.
Kolejność:
Marco,
Damianus,
Milo,
Dekares i wilczyca,
Lethos,
Ogr.

Tura 1. Marco otrząsa się i z wściekłym wrzaskiem szarżuje na ogra. Nim bestia zdąrzyła zadziałać zareagować miecz wojownika (test ataku z premią +2 za szarżę wynik 21 *sukces* potwierdzenie trafienia krytycznego wynik 19 *krytyk*, obrażenia 2k6x2+10=20 obrażeń) utkwił w... tej części pleców, która traci swą szlachetną nazwę, a która należy do giganta. Damianus posyła w skowyczącą bestię jeden ze swoich pocisków (atak dystansowy z wynikiem 15 *porażka*), który niestety odbija się od szczątkowego pancerza potwora. Następne w potwora lecą pociski Milo (dwa ataki dystansowe z wynikami 18 *sukces* i 16 *porażka*, obrażenia 1k6=3), jeden z nich trafia w oko bestii na wpół ją oslepiając. Ranny stwór (test morale z wynikiem 11 *porażka*) rozgląda się, ryczy przeraźliwie i ucieka, prowokując ataki okazyjne Lethosa i Marco. wojownicy uderzają z wściekłością (Lethos, test ataku z wynikiem 20 *sukces*, potwierdzenie krytyka 18 *sukces*, obrażenia: 24, Marco, test ataku z wynikiem 22 *sukces*, potwierdzenie krytyka 18 *sukces*, obrażenia 19. Śmierć ogra), bestia pada w deszczu potężnych ciosów. Krasnolud odciął wrogowi nogę, Marco natomiast przebił bestii kręgosłup. ogr pada na trawę, brudząc ją swoją śmierdzącą krwią.
-No i jeszcze jedno bydle załatwione!-radośnie stwierdza krasnolud.
W tym samym czasie Milo zdołał wejść do świątynii i rozbroić prymitywną wyrzutnię oszczepów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
schagi
Administrator



Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Są różne wersje

PostWysłany: Pon 21:36, 21 Gru 2009    Temat postu:

Rozglądam się i nasłuchuje próbując wychwycić każdy podejrzany dźwięk
Słysząc radość towarzyszy na zewnątrz, uspokajam się...
-Chociaż... - myślę -Zielone dziadostwo pewnie szykują coś w zanadrzu...
Kładę rękę na rękojeści sztyletu na wypadek ataku...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Makotto




Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rubierze Pogranicza

PostWysłany: Śro 20:51, 23 Gru 2009    Temat postu:

Kiedy ogr pada podchodze i szorskim ruchem odchylam górną warge potwora i wyrywam jeden z tych nielicznych, zdrowszych zębów. Chowam go do kieszeni. Następnie oglądam się na reszte.
-Chodźmy już. Milo już najpewniej oczyscił pierwsze pomieszczenie.
Oczyszczam miecz o spodnie ogra i cicho przekraczam bramę oczekujac ataku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dekares




Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:08, 23 Gru 2009    Temat postu:

Dekares widzą padającego ogra bez większego zastanowienia rusza do wnętrza wieży z sejmitarem w dłoni i z wilczycą przy boku. Jednocześnie machając na towarzyszy zgromadzonych koło truchła potwora aby podążyli za nim.

Witam

Panowie wydaje mi się że nie ma czasu na wyrywanie zębów czy ocieranie krwi z ostrzy. Złamaliśmy morale wroga i powinniśmy go ścigać zanim się otrząśnie!

W świątyni nakazuje wilczycy ciszę i skradam się polegając na Jej wyostrzonych zmysłach. Jeśli zauważę grupę goblinów nie większą od trzech łbów to atakuje jeśli będzie inaczej czekam(wstrzymam się także jeśli mają jakąś wyraźną przewagę taktyczną, na przykład barykadę, stoją na schodach itp. albo możliwe jest że to tylko cześć większej grupy).

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dekares dnia Śro 22:14, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LordDamianus




Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kościelec

PostWysłany: Czw 0:09, 24 Gru 2009    Temat postu:

Damianus widząc truchło ogra biegnie do ruin.

Kiedy spotkam wroga najpierw strzelam do niego, a następnie na niego szarżuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Władca Pierścieni 3019 Strona Główna -> Rozrywka / Zabawy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin